Szukaj
Close this search box.

80 proc. odpadów generują tu turyści. Ta organizacja zbiera je i sprzedaje jako pamiątki

W 2023 r. Zanzibar odwiedziło blisko 640 tys. turystów. Polacy są drugą po Francuzach nacją, która najchętniej wypoczywa na wyspie. Rozwój turystyki napędza gospodarkę i tworzy miejsca pracy, ale ma też skutki uboczne. Według szacunków organizacji Chako, za 80 proc. odpadów na wyspie odpowiada biznes hotelarski i restauracje. Tylko 20 proc. odpadów jest właściwie utylizowanych.

— „Chako” to w suahili „twoje”. Twoje śmieci i twoje prezenty — mówi prowadzący organizację 52-letni Suleiman Mohammed. Chako założył w 2012 r. wraz z żoną, pochodzącą z Holandii Anneloes Roelandschap. On ukończył biznes i administrację i jest właścicielem restauracji oraz firmy z branży budowlanej. Ona jest nauczycielką akademicką, wykłada w Holandii zrównoważoną turystykę, a w Chako odpowiada za media i komunikację. Dla obojga małżonków Chako to dodatkowa działalność o charakterze społecznym.

Sulejman Mohammed przy mapie Zanzibaru.
Sulejman Mohammed przy mapie Zanzibaru. | Anna Anagnostopulu / Business Insider Polska

Co tydzień pracownicy Chako zbierają około 5-6 tys. szklanych butelek. Odbierają je z hoteli, restauracji, punktów składowania odpadów. Najwięcej jest tych po aperolu — ulubionym trunku hotelowych gości. Widoczna na zdjęciu tona szklanych odpadów została zebrana w zaledwie dziewięć dni.

Składowisko zebranych przez Chako odpadów.
Składowisko zebranych przez Chako odpadów. | Anna Anagnostopulu / Business Insider Polska

Potłuczone butelki mogą stać się np. ozdobnym elementem stołów. Ich blaty powstają z okruchów szkła wymieszanych z cementem.

Gotowe stoliki z elementami rozbitych butelek.
Gotowe stoliki z elementami rozbitych butelek. | Anna Anagnostopulu / Business Insider Polska

Nieuszkodzone butelki są myte — do tego celu pracownicy organizacji używają deszczówki — i czyszczone z etykiet. Zostaną przetworzone na słoiczki, szklanki, wazony i elementy lamp.

Pracownice Chako nacinają je, a następnie opalają nad świecą. Potem wystarczy dmuchnąć w szyjkę butelki, by ta rozpadła się na dwie części.

Opalanie butelek.
Opalanie butelek. | Anna Anagnostopulu / Business Insider Polska

Część produktów wykończona jest ręcznie rzeźbionym drewnem. Jego opiłki organizacja przekazuje lokalnym rolnikom, przydają się w hodowli drobiu.

Tak powstają korki i zakrętki do produktów Chako.
Tak powstają korki i zakrętki do produktów Chako. | Anna Anagnostopulu / Business Insider Polska

Drugim typem materiałów, jakie przetwarzają pracownicy Chako, jest plastik. Z toreb na ryż czy mąkę szyte są torby plażowe. Ze zmielonego i sprasowanego plastiku powstają też elementy lamp i podkładki pod napoje. W planach jest zakup bardziej wydajnej maszyny do przetwarzania plastiku i drugiej, do miażdżenia szkła.

Szycie toreb.
Szycie toreb. | Anna Anagnostopulu / Business Insider Polska

— A takie rowery postawimy w hotelach. Turyści sami będą przerabiać swoje odpady — mówi pół żartem, pół serio Suleiman Mohammed, wskazując na rower przerobiony na niszczarkę.

Rowerowa niszczarka do platiku.
Rowerowa niszczarka do platiku. | Anna Anagnostopulu / Business Insider Polska

Chako zatrudnia obecnie 55 osób. 65 proc. pracowników organizacji to kobiety. Z wykształceniem podstawowym lub bez wykształcenia, bez znajomości języka angielskiego, nie mają szansy na zatrudnienie w głównej gałęzi gospodarki Zanzibaru, którą jest turystyka. Suleiman, którego mama również była niewykształcona i opiekowała się piątką dzieci, stawia sobie za cel dać im źródło zarobku i umiejętności, które pomogą pracownicom w uzyskaniu niezależności finansowej. Kształci je więc na rzemieślników, by w przyszłości były w stanie same poprowadzić niewielki biznes.

Polerowanie wyrobów.
Polerowanie wyrobów. | Anna Anagnostopulu / Business Insider Polska

— Każda z tych kobiet utrzymuje swoją pracą co najmniej cztery, pięć osób — tłumaczy Mohammed. — Zależy nam, by nie tylko pracowały, ale i rozumiały, jak prowadzony jest biznes. Dlatego codziennie organizujemy spotkania zespołu — opowiada założyciel Chako.

Zobacz także: Czy wiesz, co dzieje się ze zużytym hotelowym mydłem? W Polsce zajmuje się nim jeden człowiek

Z kolei w każdą sobotę w siedzibie Chako mają miejsce szkolenia pracowników. Zatrudnione w organizacji kobiety nie są przypisane do jednego rodzaju pracy i wymieniają się obowiązkami. To przydatne, szczególnie kiedy w danym momencie jest zapotrzebowanie tylko na jeden rodzaj produktu.

To próbki wyrobów z plastiku.
To próbki wyrobów z plastiku. | Anna Anagnostopulu / Business Insider Polska

Chako jest jedyną certyfikowaną organizacją fair trade na wyspie. Przywiązuje dużą wagę do zapobiegania dyskryminacji i sprawiedliwego traktowania pracowników. Działalność organizacji wspiera m.in. TUI Care Foundation. To właśnie ta fundacja w czasie pandemii udzieliła organizacji pożyczki w wysokości 50 tys. euro, która pozwoliła jej na przetrwanie trudnego momentu na rynku i rozwinięcie działalności online.

Dziś produkty Chako można kupić za pośrednictwem strony internetowej organizacji oraz w sklepach z nią współpracujących. Produkty brandowane przez Chako znajduję nawet na lotnisku. Szklanki, karafki i wazony Chako sprzedaje także do lokalnych hoteli, które są źródłem surowca. 12 tys. 600 produktów trafia do klientów B2B zza granicy — głównie w Niemczech, Holandii i Austrii.

Gotowe do sprzedaży produkty.
Gotowe do sprzedaży produkty. | Anna Anagnostopulu / Business Insider Polska

Na koniec wizyty w siedzibie organizacji decyduję się kupić szklany pojemnik na makaron. Kosztuje 17 dolarów. Tego, jak wyceniać ofertę, właściciele uczyli się w ramach duńskiego programu dla organizacji pozarządowych. Mark Kwami, który pracował z Chako, stoi też za designem produktów. W działalność organizacji zaangażował się nieodpłatnie.

Zobacz także: Młoda Kenijka produkuje cegły z plastiku. Przetwarza tony odpadów z całego świata

Za 10-15 dol. od osoby przebywający na Zanzibarze turyści mogą odwiedzić siedzibę Chako i na własne oczy zobaczyć, jak przetwarzane są ich odpady. Każda płatna wycieczka finansuje darmowe oprowadzanie dla uczniów miejscowych szkół i lokalnej społeczności.

Autor: Anna Anagnostopulu, dziennikarka Business Insider Polska

Źródło https://businessinsider.com.pl/biznes/80-proc-odpadow-generuja-tu-turysci-ta-organizacja-zbiera-je-i-sprzedaje-jako/lf69byl

Popularny