Szukaj
Close this search box.

Co z cenami energii w przyszłym roku? Na decyzję rządu o osłonach trzeba poczekać

Co z cenami energii w przyszłym roku? Na decyzję rządu o osłonach trzeba poczekać

— Ostateczną odpowiedź na to pytanie da nam sytuacja na rynku elektroenergetycznym w końcówce roku, kiedy będziemy widzieć, jak kształtuje się rynek i na ile bardziej się ustabilizował — powiedziała Hennig-Kloska pytana o możliwość przedłużenia działań osłonowych na rynku energii, a zwłaszcza ceny maksymalnej dla gospodarstw domowych i innych podmiotów.

— Dzisiaj jednoznacznie i dostatecznie nie odpowiem na to pytanie, na ile to pełne rozwiązanie, włącznie z ceną maksymalną, będzie konieczne — dodała.

Poinformowała, że z ministrem finansów Andrzejem Domańskim pracuje nad wieloma rozwiązaniami i zapewne też poruszy ten temat. — Jeżeli chodzi o całokształt tej ustawy, to wyceniliśmy mniej więcej, ile to by kosztowało w przyszłym roku i takie obliczenia znalazły się w zapotrzebowaniu na budżet przyszłego roku, natomiast co do skali (wsparcia) decyzje będzie podejmować minister finansów, rząd, kształtując budżet na rok przyszły i ta dyskusja przed nami — zaznaczyła.

Szefowa resortu klimatu powiedziała 3 lipca w radiu TOK FM, że gospodarstwa domowe powinny być objęte ustawową osłoną ograniczającą ceny energii również w przyszłym roku. Obecna ustawa z maksymalną ceną energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł/MWh obowiązuje od 1 lipca do 31 grudnia 2024 r. Dodała, że w projekcji finansowej do budżetu na 2025 r. wysłanej do Ministra Finansów, uwzględniła zabezpieczenie przedłużenia funkcjonowania ustawy, ale decyzję w tej sprawie podejmie rząd.

Według URE od 1 lipca do 31 grudnia 2024 r. rachunek za energię elektryczną w gospodarstwie domowym, którego roczne zużycie nie przekracza 2 MWh, wzrośnie o 27,5 zł netto miesięcznie. Więcej o wyższych rachunkach za energię od lipca piszemy tutaj.

Decyzja o ewentualnym przedłużeniu działań osłonowych z początkiem przyszłego roku będzie miała istotne znaczenie dla inflacji, a przez to także dla decyzji o stopach procentowych w Polsce. Najnowsza projekcja NBP powstała na założeniu, że przedłużenia osłon nie będzie i ceny istotnie urosną od stycznia. M.in. z tego powodu prognoza NBP zakłada, że szczyt inflacji CPI przypadnie na I kwartał 2025 r. i wyniesie wtedy 6,3 proc., czyli sporo wyżej niż 2,5 proc. zanotowane w II kwartale 2024 r. Później CPI ma spadać, ale dość powoli. Cel inflacyjny NBP (wynosi 2,5 proc.) ma zostać osiągnięty w IV kwartale 2026 r., czyli na sam koniec horyzontu prognozy. W tym okresie wskaźnik CPI ma wynieść równe 2,5 proc. Średniorocznie w 2024 r. NBP przewiduje 3,7 proc. inflacji, w 2025 r. zaś 5,2 proc.

Prezes NBP Adam Glapiński wskazywał, że wzrost cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i energii cieplnej podwyższą inflację konsumencką o 1,6 pkt proc. w lipcu tego roku oraz o kolejne 1,3 pkt proc. w styczniu 2025 r.

Zobacz też: Kolejne łagodzenie ostrego przekazu prezesa Glapińskiego. Są jednak szanse na cięcia stóp?

Źródło https://businessinsider.com.pl/biznes/co-z-cenami-energii-w-przyszlym-roku-na-decyzje-rzadu-o-oslonach-trzeba-poczekac/vy5pg49

Popularny