— Jest pozytywna decyzja zasadnicza dla budowy elektrowni jądrowej z Koreańczykami. To oznacza oficjalną zgodę rządu dla tej inicjatywy – mówi Business Insider Polska źródło zbliżone do resortu klimatu.
W ten sposób Ministerstwo Klimatu i Środowiska formalnie potwierdziła, że inwestycja w elektrownię jądrową, która jest wspólnym przedsięwzięciem spółki Skarbu Państwa – PGE, ZE PAK należącego do Zygmunta Solorza i koreańskiego koncernu KHNP, jest zgodna z interesem publicznym i realizowaną przez państwo polityką, w tym polityką energetyczną.
Taki dokument uprawnia partnerów biznesowych atomowego projektu do ubiegania się o uzyskanie kolejnych decyzji administracyjnych – m.in. lokalizacyjnej oraz późniejszego pozwolenia na budowę.
W lipcu tego roku decyzję zasadniczą dostała inna państwowa spółka Polskiej Elektrownie Jądrowe (PEJ). Ma budować wspólnie z amerykańskim partnerem Westinghouse duży blok elektrowni jądrowej na Pomorzu. Ta inwestycja to było z kolei oczko w głowie premiera Mateusza Morawieckiego.
Table of Contents
ToggleCzytaj także w BUSINESS INSIDER
Zobacz też: Mapa atomowych sojuszy. Jak wybór technologii dzieli świat na dwa
Projekt Jacka Sasina
W przedsięwzięcie z Koreańczykami angażował się z kolei minister aktywów państwowych Jacek Sasin. PGE i ZE PAK, które mają już nawet wspólną spółkę do projektu atomowego, wniosek o wydanie przez resort klimatu decyzji zasadniczej złożyły w połowie sierpnia tego roku. Do niedawna wydawało się, że rząd PiS zostawi tę sprawę do rozstrzygnięcia już nowej koalicji Donalda Tuska.
Plany PGE, ZE PAK i koreańskiego KHNP przewidują budowę w okolicach Konina dwóch bloków jądrowych w oparciu o koreańską technologię APR 1400. Pierwszy blok ma być oddany do użytku w 2035 r., a cała inwestycja pokryć blisko 12 proc. konsumpcji energii w Polsce.
Zobacz też: Atomowy plac budowy wokół Polski. Chcemy dołączyć do wyjątkowego klubu [MAPY]
Obok budowy dużych elektrowni z Amerykanami i Koreańczykami, Polska postawiła także na tzw. małe reaktory modułowe (SMR). W tym obszarze liderem jest państwowy Orlen i Synthos, czyli firma kontrolowana przez innego miliardera Michała Sołowowa. Oba podmioty powołały już wspólną spółkę Orlen Synthos Green Energy, która chce stawiać SMR-y w technologii należącej do GE Hitachi.