— Chcemy uspokoić biura podróży — przede wszystkim polskich turystów i pielgrzymów, którzy mieli zaplanowane i opłacone wyjazdy do Izraela, a one się nie odbędą (…) – że wszystko jest na dobrej drodze i w najbliższych dniach lub tygodniach dostaną środki z Turystycznego Funduszu Pomocowego — oświadczył we wtorek w Nowym Targu wiceminister sportu i turystyki Andrzej Gut-Mostowy.
Dodał, że jeszcze we wtorek decyzja będzie podpisana, a wszystkie wnioski będą rozpatrywane. Jak wyjaśnił wiceminister, wstępnie chodzi o kwotę w przedziale między 25 a 30 mln zł.
Zobacz też: Izrael kontra sąsiedzi. Oto jak to się zaczęło i dlaczego się nie kończy
Wycieczki do Izraela organizuje wiele biur podróży: Itaka, Rainbow Tours, Travelplanet, TUI, Ecco Travel, TravelOne, Logos Tour, Areatour. Największe firmy już przesłały do osób, które wykupiły wycieczki do Izraela, propozycje zmiany daty albo miejsca pobytu i pracują nad ściągnięciem do kraju osób, które się w nim znajdują. Itaka informowała w sobotę zaraz po wybuchu działań wojennych, że w Izraelu było od nich 40 osób.
Czytaj także w BUSINESS INSIDER
Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo
– Poszkodowanych biur podróży jest kilkadziesiąt, natomiast poszkodowanych turystów są tysiące. Nie ma jeszcze precyzyjnych danych, ponieważ dane z Polskiej Izby Turystyki oraz dane ze strony Rady Episkopatu ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek niejednokrotnie się pokrywają, więc wszystko trzeba będzie zweryfikować – dodał.
Zdaniem wiceministra, „problem jest poważny”, dlatego — jak poinformował — w poniedziałek odbyło się spotkanie z przedstawicielami organizatorów turystycznych.
Zobacz też: Izrael angażuje miliardy dolarów, aby ratować swoją walutę. Pierwsza interwencja od lat
Według przepisów ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych, kiedy impreza turystyczna nie odbywa się, jej organizator ma obowiązek zwrócić środki za wycieczkę.
Jak stwierdził Andrzej Gut-Mostowy, „w sytuacji, kiedy biura podróży dokonały płatności na miejscu, są w tej chwili postawione rzeczywiście w dramatycznej sytuacji, bo mają oddać środki, które przedpłaciły na przykład hotelom i nie mają środków na zwrot dla podróżnych„.
Przypomniał, że trzy lata temu uruchomiono w Polsce Turystyczny Fundusz Pomocowy na wypadek takich właśnie dramatycznych sytuacji.
Wskazał, że fundusz dysponuje środkami dla biur podróży, by zapewnić im płynność finansową i uratować je od upadłości. – Na tym funduszu mamy zgromadzonych już dosyć dużo środków i wydaje się, że te 20 lub 30 mln zł jako forma pożyczki dla biur, które znalazły się w trudnej sytuacji, będzie możliwe – ocenił wiceminister.