
Patryk Klimala przed kilkoma dniami rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron z izraelskim klubem Hapoel Beer Szewa, dzięki czemu mógł podpisać umową z nowym pracodawcą. Ze względu na przepisy FIFA nowy napastnik Śląska będzie mógł zostać zgłoszony do rozgrywek w rundzie wiosennej.
Klub będzie starał się uzyskać zgodę na wcześniejszą rejestrację zawodnika. Jeżeli do tego nie dojdzie, Klimala będzie mógł występować w meczach WKS-u od początku 2024 roku, a do tego czasu, będzie trenował z zespołem i grał w meczach sparingowych.
Table of Contents
ToggleKim jest Patryk Klimala, nowy napastnik Śląska Wrocław?
Nowy napastnik Śląska urodził się w Świdnicy, a wychowywał w Dzierżoniowie, niespełna 60 kilometrów od Wrocławia. To tam zaczynał swoją karierę piłkarską, która finalnie wiodła go przez kilka krajów i kontynentów. Klimala trafił do akademii Legii Warszawa, a następnie do Jagiellonii Białystok.
W tym klubie w pełni zaprezentował swój talent, wyróżniając się w Ekstraklasie, co zaowocowało głośnym transferem do szkockiego Celticu. W Glasgow spędził 1,5 roku, skąd przeniósł się za ocean, do New York Red Bull. Na początku 2023 roku piłkarz powrócił do Europy, zostając graczem Hapoelu Beer Szewa.
Ze względu na trudną sytuację polityczno-militarną w Izraelu, Patryk Klimala przyleciał do Polski. Przez tydzień trenował na obiektach Śląska Wrocław (ze względu na obowiązujący kontrakt z poprzednim klubem nie mógł trenować z drużyną WKS-u).
W swojej karierze Patryk Klimala rozegrał w sumie 192 mecze w seniorskich drużynach, zdobywając 45 bramek i notując 19 asyst. Najwięcej trafień zaliczył w amerykańskiej MLS. Jest też byłym młodzieżowym reprezentantem Polski – w narodowych barwach zagrał 15 razy (drużyny U21, U20 i U19).
Klimala zawodnikiem Śląska nie w 2016, ale w 2023 roku
Co ciekawe, w 2016 roku Patryk Klimala pojawił się na testach w Śląsku Wrocław, zdobył nawet bramkę w jednym ze sparingów, ale ostatecznie klub i zawodnik nie doszli wówczas do porozumienia.
– Patryk to gracz, którego nie trzeba specjalnie przedstawiać. Trafia do nas bardzo dobry napastnik o mocnym charakterze. Wciąż młody, ale już ze sporym, międzynarodowym doświadczeniem. Bardzo się cieszymy, że taki zawodnik wzmocni rywalizację w naszym ataku. Dla nas to bardzo ważny ruch i swego rodzaju niespodzianka dla kibiców. Zobaczymy jeszcze, kiedy Patryk będzie mógł zadebiutować, ale znamy go i wiemy, że od pierwszego dnia będzie ciężko pracował na treningach – mówi David Balda, dyrektor sportowy Śląska Wrocław.
Nowy napastnik został zaprezentowany w klubie w dość niecodzienny sposób. Patryk Klimala pojawił się na murawie stadionu w przerwie meczu Śląska z ŁKS-em Łódź, co dla kibiców zgromadzonych na trybunach było sporą i pozytywną niespodzianką.
W zespole Śląska Patryk Klimala będzie występował z numerem „11” na koszulce.