Szukaj
Close this search box.

Sztuczna inteligencja w walce z Hezbollahem. Izrael wykorzystuje kontrowersyjne systemy AI

Przywódca Hezbollahu Hassan Nasrallah, którego Izrael zabił w piątek 27 września br. podczas nalotu na Bejrut, stał na czele organizacji przez 32 lata. Po nieudanych próbach z 2006 r. izraelska jednostka wywiadu, zwana Unit 8200, wraz z dyrekcją wywiadu wojskowego o nazwie Aman prowadziły prace związane z przetwarzaniem ogromnej ilości danych, aby zmapować odpowiednie cele i prowadzić monitoring.

Izrael wyciągnął wnioski ze swoich wcześniejszych działań i porażek. A tych nie brakowało. Dla przykładu Hezbollah wysadził siedzibę Shin Bet w Tyrze nie raz, ale dwa razy w pierwszych latach izraelskiej okupacji południowego Libanu. W pewnym momencie pod koniec lat 90. Izrael zdał sobie sprawę, że Hezbollah przechwytywał jego — wtedy niezaszyfrowane — transmisje z dronów, ucząc się o celach i metodach Sił Obronnych Izraela. Takich pomyłek armia izraelska nie zamierzała popełniać w kolejnych latach.

Czytaj też: Duży błąd Izraela. Tak dał się zaskoczyć

Przewaga technologiczna

Obecna koncentracja Izraela na Hezbollahu w regionie była połączona z rosnącą, a ostatecznie przytłaczającą przewagą technologiczną — przede wszystkim satelitami szpiegowskimi, zaawansowanymi dronami i zdolnościami cyber-hakowania, które zamieniały telefony w urządzenia podsłuchowe.

Podsłuchiwanie rozmów i transmisji w telefonach to żaden problem dla izraelskiego wywiadu
Podsłuchiwanie rozmów i transmisji w telefonach to żaden problem dla izraelskiego wywiadu | Bilal Hussein/Associated Press / East News

Wywiad Izraela zbiera tak dużo danych, że ma dedykowaną grupę, Unit 9900, która pisze algorytmy machine learningowe i AI, przeszukujące terabajty obrazów wizualnych, by rozpoznawać nawet najmniejsze zmiany. Tym sposobem ma nadzieję na zidentyfikowanie np. improwizowanego urządzenia wybuchowego przy drodze, wentylacji nad tunelem lub nagłego dodania betonowego wzmocnienia w danym miejscu, sugerującego powstanie bunkru.

Kiedy jakaś jednostka operacyjna Hezbollaha zostaje zidentyfikowana, jej codzienne wzorce ruchu są wprowadzane do ogromnej bazy danych. Odpowiednie dane są natomiast przechwytywane z przeróżnych urządzeń, np. telefonów poszczególnych osób, liczników kilometrów w inteligentnym samochodzie, czy nawigacji GPS. Jeśli tylko dany sprzęt ma łączność internetową, jest potencjalnym celem do monitoringu. Oprócz tego nad głowami latają drony, hakowane są kanały CCTV z kamer monitorujących otoczenie, a według kilku izraelskich urzędników, którzy proszą o zachowanie anonimowości w rozmowie z Financial Times, podsłuchiwany może być nawet pilot smart telewizora, który ma mikrofon i wyłapie głos podejrzanego.

Sprawdź też: Atak Izraela, odwet Iranu. Kipi na Bliskim Wschodzie, za nami noc ostrzałów

AI w operacjach wojskowych

Po ataku Hamasu 7 października 2023 r. izraelska jednostka cyberwywiadowcza Unit 8200 zaczęła wykorzystywać AI do analizy materiałów dotyczących ataku oraz identyfikacji uczestników. Technologia, jaką opracowała firma Corsight, umożliwia rozpoznawanie twarzy nawet na niskiej jakości zdjęciach, co pozwala na odróżnienie bojowników od cywilów.

Izrael zwiększył również wykorzystanie AI w monitoringu i analizie danych. Sztuczna inteligencja przetwarza obrazy z kamer umieszczonych na punktach kontrolnych, co pozwala na skanowanie twarzy Palestyńczyków i ich analizę pod kątem poszukiwanych osób. To zastosowanie budzi kontrowersje, ponieważ może prowadzić do pomyłek i identyfikacji niewinnych osób jako potencjalnych zagrożeń, niemniej Izrael mimo to zdecydował się na wykorzystanie tej technologii.

Izraelski atak na Liban
Izraelski atak na Liban | IMAGO/Sylvain Rostaing / Le Pictorium/Imago Stock and People / East News

Jeśli jesteśmy już przy kontrowersjach, Izrael używa też systemu AI o nazwie „Lawenda”, który ma identyfikować bojowników Hamasu. Krytycy wskazują na niewystarczający nadzór ludzki, co ma prowadzić do wysokiej liczby ofiar cywilnych, ale izraelska armia zaprzecza tym oskarżeniom, twierdząc, że systemy informatyczne są „jedynie narzędziami wspierającymi analityków w procesie identyfikacji celów”. System „Lawenda” ma, jeśli wierzyć medialnym doniesieniom, margines błędy wynoszący ok. 10 proc., więc może źle zidentyfikować niewinne osoby jako bojowników.

Niezależnie od krytyki, Izrael planuje i wykorzystuje systemy obronne wspierane przez AI. Wszystko po to, by lepiej reagować na zagrożenia ze strony Hezbollahu. Systemy te mają obejmować AI do monitorowania granicy, identyfikacji potencjalnych infiltracji oraz wykrywania mobilnych wyrzutni rakietowych. Technologia to przewaga, z jakiej Izrael zdecydowanie nie zrezygnuje.

Źródło https://businessinsider.com.pl/technologie/nowe-technologie/sztuczna-inteligencja-w-walce-z-hezbollahem-izrael-wykorzystuje-nawet-kontrowersyjne/r94rgtb

Popularny